W ligach centralnych jesteśmy już po rundach zasadniczych i kilku spotkaniach fazy play off. W Ekstraklasie przyszłoroczny byt ma już zapewniony ekipa Synis Value Media, ale ich celem w tym sezonie było włączenie się do walki o medale a nie walka o utrzymanie. Na pierwszoligowym poziomie, beniaminek drużyna Synis Opole do grona faworytów nie należała i chociaż po pierwszych meczach nie wyglądało źle, to ostatni zjazd zepchnął tą ekipę do tzw. „kotła czarownic”, gdzie trzeba wygrywać już wszystkie mecze. Dwie przeszkody w postaci pokonania reprezentacji Wrocławia i faworyzowanego Poznania zostały wzięte, do pełni szczęścia potrzebne jeszcze jedno zwycięstwo w spotkaniu barażowym. Na drugoligowym froncie świetnie zaprezentowały się drużyny z Brzegu i Strzelec Opolskich. Pierwsi mają już zapewniony byt w przyszłym sezonie, drudzy nadal ze sporymi szansami w walce o awans do I ligi, co niewątpliwie należy uznać za duży sukces.
Kiedy ligowe rozgrywki powoli zaczynają dobiegać końca, czas na rozgrywki kadrowe. Za nami pierwsze etapy rozgrywek centralnych. W kadrze Seniorów w roli faworytów wystartowali Andrzej Pawlak z partnerem. Bycie faworytem to jedno ale wygrać to drugie, Andrzej udźwignął tę presję i ten etap wygrali zdecydowanie. W Kadrze Mikstowej 1 wystąpiły dwa duety z reprezentantami Opolszczyzny. Świetnie wypadli Maciej Hutyra z Danusią Kazmuchą, która jeszcze w poprzednim sezonie grała jako przedstawicielka OP. Niestety problemy zdrowotne partnera spowodowały, że nie mogła zagrać Ewa Sobolewska, jestem prawie pewny, że mielibyśmy jeszcze więcej powodów do dumy.